Ale czasem trafiają się cwaniakujący wykonawcy, który po dłuższym czasie wysyłają na przykład takie pisma:
"W związku z zakończeniem robót
na budowie w (...), proszę o przesłanie instrukcji użytkowania/obsługi/konserwacji urządzeń zainstalowanych oraz materiałów
użytych przez Was. W przypadku nie przekazania takich informacji/instrukcji,
firma Wasza poniesie 100% odpowiedzialności za uszkodzone materiały/urządzenia podczas
złego użytkowania."
Ha ha, "uwielbiamy" takie podejście w biznesie ;) Praktyka, jak gdyby dotąd nie było współpracy, jakby nie było protokołu i przekazania dokumentów, a do tego od razu z pozycji siły. I jak tu spokojnie pracować? Otrzymujemy takiego maila i zamiast od razu się z niego śmiać, to na początek dźwiga nam ciśnienie.
Ale my ich spróbujemy wychować. Na taki ton odpowiadamy, że możemy wydać zagubione dokumenty za dodatkową opłatą. Kropka. Chcemy pracować w miłej atmosferze, a nie prowadzić jakieś przepychanki i zastraszania.
I całej branży sugerujemy to samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz